Historie

Porsche 944 wół roboczy


To chyba jedyne takie Porsche w Polsce które zrobiło taki przebieg w jednych rękach. Kiedyś pracowałem jako przedstawiciel handlowy i mając do wyboru , albo bujać sie codziennie jakimś ochydnym niepsującym się plastikiem, albo szlachetnym wyrobem ulubionej marki wybrałem to drugie. Z konieczności auto dostało się w ręce gazownika, Przejechałem nim przez trzy może cztery lata jakieś 250 tys km i powiem szczerze że byłem pod wrażeniem niezawodności i twardego charakteru auta.
Na końcu stanałem przed dylematem; albo odbudowujemy blachę ,albo sprzedajemy i kasę przeznaczamy na 914 ...... wybrałem to drugie w myśl  zasady że gaz i woda są dobre w kuchni a nie w samochodzie ( gdyby ktos się nie domyslił to chodzi o gaz w układzie zasilania i wodę w układzie chłodzenia ), mimo wszystko, mimo tego że to fajne auto nie miałem siły go odbudowywać, znalazło schronienie gdzieś w okolicach Rzeszowa.